Książkę nieraz miałam w ręku i odkładałam na półkę. Jakoś nie pociągał mnie ten "Busz..." Książka ta kojarzyła mi się ze starymi wydaniami reportarzy, których nikt nie czytał, propagandą sukcesu, siermiężnością życia w Polsce Ludowej. Książkę wpisałam jednak na listę lektur. Dlaczego? Bo skoro ukazuje się siódme wydanie ( rok 2008 ), to coś w tej książce być musi.
Ciąg dalszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz