piątek, 2 listopada 2012

Osobiste spojrzenie na Indie

O Indiach powiedziano i napisano już wiele. Kraj skrajności – nędzy i wielkiego bogactwa. Inspiruje i przyciąga wiele osób. Część wraca rozczarowana biedą i poziomem życia, inni oczarowani chcą wracać tam wiele razy. Do tych ostatnich należy Jarosław Kret, nasz znany pogodynek. Jego Indie to mieszanka największych zabytków, z codziennością hindusów, krótkim rysem pokazującym wybrane części historii i filozofii. Wszystkie fragmenty jego układanki składają się na wizerunek – i to definiowany niemal książkowo – Indii, jako państwa niezwykle skomplikowanego, ale przez to bogatego, i nie chodzi mi o bogactwo materialne, ale kulturę, społeczność, religię i psychologię. Wszystko tu jest, i w tym pozytywnym i tym negatywnym sensie. A między tymi elementami jest Jarosław Kret i snuje swoją opowieść. 
 
Po pełniejszy opis zapraszam na mój blog.