niedziela, 9 stycznia 2011

Wojciech Tochman "Wściekły pies"

Zbiór reportaży Wojciecha Tochmana jest jak soczewka, w której skupia się całe zło otaczającej nas rzeczywistości. Autor „Wściekłego psa” wprowadza czytelnika w świat ludzkich słabości i cierpienia, które rodzą się z głupoty, bądź też z lęku przed wykluczeniem i społecznym napiętnowaniem. Pisarz, niczym tytułowy wściekły pies, czai się na każdego z nas, gryzie, wyje i szczeka, by zwrócić naszą uwagę na to, czego nie chcemy dostrzec.
Do przeczytania całej recenzji zapraszam do siebie na bloga.

Monotemowa lista lektur

Przy takich wyzwaniach zawsze ubolewam nad tym, że lista zawiera nie to, co  koniecznie chciałabym przeczytać, a to do czego jestem w stanie dotrzeć. Zabrzmiało to trochę dramatycznie, ale nie jest aż tak źle, bo przeczytam książki, które kupiłam jakiś czas temu, a które do tej pory stoją smętnie na półce.  A jeżeli kupiłam, to jakiegoś dobrowolnego wyboru dokonałam, chciałam je mieć. Dziś jeszcze dokupiłam w sieci "Modlitwę o deszcz" Wojciecha Jagielskiego  i śmiało mogę startować na spotkanie z przygodą. A oto moja lista:


1. Mariusz Szczygieł: Zrób sobie raj
2. Wojciech Cejrowski: Rio Anaconda
3. Beata Pawlikowska: Blondynka u szamana
4. Ryszard Kapuściński: Imperium
5. Ryszard Kapuściński: Busz po polsku
6. Wojciech Jagielski: Modlitwa o deszcz


I jeszcze zestaw rezerwowy:


1. Mariusz Szczygieł: Gotland
2. Jarosław Kret: Moje Indie
3. Ryszard Kapuściński: Heban
4. Wojciech Cejrowski: Gringo wśród dzikich plemion


Przyznam, że to mój pierwszy start w takim przedsięwzięciu, recenzji w całym tego słowa znaczeniu nie pisałam, a jeśli już, to można to raczej nazwać jakimiś luźnymi notatkami, spostrzeżeniami na temat przeczytanego tekstu. 


Poza planem:
- Krzysztofa Vargi "Gulasz z turula"
- Johna Steinbecka "Podróże z Charleyem"
- Przemysław Semczuk " Zatajone katastrofy PRL"