wtorek, 8 marca 2011

Walizka - naprawdę duży bagaż

Nie jest łatwo pisać o cierpieniu i śmierci, tak żeby nie spłycić tematu ani nie popaść w patetyzm. Śmierć przedstawiona przez kulturę popularną najczęściej jest schematyczna. W wielu filmach i grach trupy ścielą się gęsto, ale właściwie nic za tym nie idzie. Nie ma przeżyć ludzkich w realnym, prawdziwym wymiarze. Jest to o tyle dziwne, że nie są to sprawy, które dotykają tylko wybranych. Jednak - to prawda - temat jest trudny, delikatny i drażliwy. Większość ludzi przed nim ucieka, jakby w obawie, że przez samo obcowanie może część tego ciężaru przejąć na siebie.

Tym razem reporterskim okiem patrzymy nie na obce strony czy kultury, ale na ludzi żyjących obok nas. Z tematem cierpienia zmierzył się Szymon Hołownia. Rozmawiał zarówno z osobami, które otarły się o śmierć, cierpiały same lub towarzyszyły w cierpieniu swoim bliskim, jak i z lekarzami, którzy ratują, towarzyszą, pomagają. Rozmowy z lat 2005-2008 zawarł w tomie „Ludzie na walizkach”. Do książki wybrano wywiady z osobami, których bagaż doświadczeń jest naprawdę duży (nie mała torebka, ale wielkie – tytułowe – walizy). Nic dziwnego, że naznaczyły one całe życie bohaterów.

Zapraszam do przeczytania recenzji na mój blog.