czwartek, 20 stycznia 2011

"Dzisiaj narysujemy śmierć" Wojciech Tochman



Do niedawna nie miałam okazji poznać reportaży pisanych przez jednego z najbardziej znanych twórców reportaży, czyli przez Wojciecha Tochmana. Teraz już rozumiem skąd się biorą te wszystkie okrzyki zdumienia i zachwyty nad kunsztem pisarskim. I popieram je całym sercem, mimo tego, że autor jest bezkompromisowy i pisze tak, że czytanie boli...  Nie umiem jednak napisać "profesjonalnej" recenzji tej jakże ważnej i bardzo dobrze napisanej książki, będzie to więc garść luźnych przemyśleń z nią związanych. Z góry przepraszam, jeżeli wyjdzie chaotycznie i długo, ale poruszyła mnie ona bardzo i - mimo, że upłynęło sporo dni od jej przeczytania - ciągle jestem pod jej wrażeniem.

Co mną tak wstrząsnęło? Dlaczego nie jestem w stanie napisać recenzji, a tylko garść przemyśleń? Pełen tekst znajdziecie na moim blogu, zapraszam więc do czytania i komentowania (czy to tutaj, czy u mnie) - TUTAJ.