"Kaprysik. Damskie historie"
to króciutkie reportaże Mariusza Szczygła jakie ukazywały się w Wysokich
obcasach - stąd ich tematyka mocno koncentruje się wokół miłości, życia
kobiet (i ich partnerów również, ale to one są w centrum). Raptem
niecała godzinka czytania, ale ileż przyjemności. Mam wrażenie, że Pan
Mariusz obojętnie jakim tematem by się zajął, tak opisał by postacie,
sam proces przygotowania do pisania, spotkania (nawet jeżeli to było
tylko trzaśnięcie drzwiami), że i tak potrafił zaczarować czytelnika.
A
poza tym - mimo krótkiej formy - to do czego nas Pan Mariusz
przyzwyczaił w innych reportażach pisanych o naszym kochanym kraju (bo
te o Czechach mają trochę inny klimat) - zwyczajni ludzie, wydawałoby
się zwyczajne sprawy, zaczyna się np. od jakiegoś drobiazgu (np. banalna
kartka z nazwiskami znaleziona w restauracji), ale przeradza się to w
ciekawą opowieść o człowieku. Ci normalni ludzie obok których pewnie by
się przeszło obok na ulicy, stają się u niego postaciami wartymi
wysłuchania, uwagi. Autor snuje własne domysły, czasem bardzo zawiłe
przypuszczenia, a potem razem z nami zdumiewa się nad tym co udało mu
się znaleźć jako odpowiedź. Nie relacjonuje, a raczej przeżywa jak
dziecko wciąż na nowo opowiadając, a my prawie czujemy jakbyśmy mogli
towarzyszyć mu w tych "poszukiwaniach" i próbach rozwikłania jakiejś
tajemniczej historii.
Więcej na blogu Notatnik Kulturalny