Nie mogę się oprzeć temu wyzwaniu, tym bardziej, że brak tu wyznaczonego terminu. Reportaż uznaję za najdoskonalszy gatunek dziennikarski, a lektur zwykle mi nie brakuje. W chwili obecnej na przeczytanie czekają chociażby:
-"W rajskiej dolinie wśród zielska" Jacka Hugo-Badera
-"Zrób sobie raj" Mariusza Szczygła
-"Japoński wachlarz" Joanny Bator
Na liście "do przeczytania" jest jeszcze wiele innych pozycji, liczę więc, że lektur będzie przybywać.
Ps. Nie wiem, czy uznamy za reportaż "Kapuściński non-fiction", bo to między innymi pragnę przeczytać.
Też się nad tym "Non-fiction" zastanawiałam. Ja proponuję potraktowanie tej powieści biograficznej jako rodzaju biografii reportażysty i już nam tu pasuje:)
OdpowiedzUsuńBo z jednej strony dostał za nią Grand Press, więc dziennikarską nagrodę, a z drugiej podstawowy zarzut jest taki, że napisał ją zupełnie nie po reportersku. Tak czy siak- czytajmy :)
OdpowiedzUsuń