
W tym roku więcej uwagi poświęcam literaturze faktu. Zawdzięczam to wyzwaniu czytelniczemu "Reporterskim okiem", ale tak naprawdę bardzo się cieszę, że mam wreszcie powód, by sięgnąć po książki, na które miałam ochotę, a na które nie zawsze znajdowałam do tej pory czas. O Paulu Theroux wyczytałam u nieocenionej Padmy z blogu "Miasto książek" i od razu nabrałam ochoty na bliższe spotkanie. Dodatkowym gwarantem jakości było też dla mnie znakomite wydawnictwo, które tę książkę przygotowało, a mianowicie - Czarne.
Reszta wrażeń na moim blogu. Zapraszam.
Reszta wrażeń na moim blogu. Zapraszam.